sobota, 3 grudnia 2011

OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE / FINAL DESTINATION (2000)


reżyseria - James Wong
obsada - Devon Sawa, Ali Larter, Kerr Smith, Kristen Cloke, Tony Todd, Seann William Scott, Chad Donella, Amanda Detmer
kraj produkcji - USA
źródło - blu-ray (Galapagos, PL)

   Alex wraz ze swoją klasą wybiera się na wycieczkę do Paryża. Tuż przed początkiem lotu ma wizję, w której samolot ulega katastrofie. Spanikowany sieje zamęt na pokładzie, na skutek którego zostaje z niego usunięty, a z nim kilkoro kolegów i opiekunka. Z przerażeniem obserwują jak samolot rzeczywiście eksploduje w powietrzu. Ocaleni niedługo się cieszą z "drugiego życia", gdyż wkrótce zaczynają ginąć w nieszczęśliwych wypadkach.


   Przyznam, że jestem wielbicielem serii OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE. Kolejne odsłony oglądam z niesłabnącym zainteresowaniem i zawsze się zastanawiam, kiedy scenarzystom skończą się pomysły na doprowadzanie do śmierci kolejnych ofiar. Pierwsza część jest jeszcze pod tym względem dziewicza, kolejne zgony są częściej niespodziewane niż rozbudowane, ale zalążki piramidy zdarzeń widać tu chociażby przy scenie śmierci pani Lewton.


   Film od początku wzbudza niepokój, a kolejne sygnały które dostrzega Alex, a nie potrafi ich zinterpretować, dobrze go potęgują. Wizja katastrofy i następujące po niej zdarzenia podtrzymują napięcie, aż do emocjonującego finału. Dużą część fabuły zajmuje śledztwo agentów FBI, które trochę niepotrzebnie spowalnia akcję, bo i tak praktycznie nic z niego nie wynika. Wystarczy już, że sam Alex próbuje dociec o co w tym wszystkim chodzi. Ale to jedyny minus jeżeli chodzi o konstrukcję filmu.


   Miłośników czerwonej farby chciałbym uprzedzić, że tej tutaj jest stosunkowo mało i Ci co oglądali najpierw nowsze filmy z tej serii mogą poczuć się nieco rozczarowani.
   Od strony aktorskiej nie ma się do czego przyczepić. Wszyscy zagrali przynajmniej poprawnie, a Devon Sawa, Kristen Cloke i Tony Todd zasługują na szczególne słowa uznania.


   Polecam, jeżeli ktoś jeszcze nie oglądał, ale i nie zaszkodzi obejrzeć jeszcze raz, by zobaczyć jak jeszcze z taką pewną nieśmiałością tworzono formułę serii, która obowiązuje do dzisiaj.
8/10

PLUSY:
- oryginalny pomysł
- wizja katastrofy
- wyrównane aktorstwo
- muzyka

MINUSY:
- momentami dłużyzny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz