reżyseria - Simon West
scenariusz - Jake Wade Wall
obsada - Camilla Belle, Tommy Flanagan, Katie Cassidy, Tessa Thompson, Brian Geraghty, Clark Gregg, Derek de Lint, Kate Jennings Grant
kraj produkcji - USApolska premiera - 31.03.2006
źródło - dvd (Imperial Ent., PL)
Jill Johnson to uczennica szkoły średniej, która dorabia sobie jako opiekunka do dzieci. Tym razem ma się zając pociechami nieprzyzwoicie bogatych państwa Mandrakisów. Na miejscu okazuje się, że dzeici już śpią i cały dom ma dla siebie. A jest co zwiedzać - rezydencja zleceniodawców to przepiękny, nowoczesny budynek. Początkowy zachwyt przekształca się jednak w niepokój, gdy do Jill zaczyna wydzwaniać tajemniczy rozmówca.
Film jest remake'em obrazu z 1979-ego roku. Niestety nie oglądałem starej wersji i oszczędzę Wam porównań. Wystarczy, że dzieło Simona Westa to niezła, pozbawiona krwi rozrywka. Fabuła jest praktycznie w tym filmie nieważna, bo co można wykrzesać więcej z sytuacji, gdy opiekunka jest nękana telefonami od nieznajomego? Praktycznie przez cały film oglądamy Jill i tylko czasem "wtrąci się" jakaś postać drugoplanowa. A to gosposia karmi ptaszki w oranżerii, a to innym razem koleżanka wpadnie na krótko z wizytą. Do czasu, gdy Jill stanie oko w oko z autorem niepokojących telefonów, oglądamy też piękne domostwo, które jest źródłem niezidentyfikowanych dźwięków. Nieraz podniosą one ciśnienie młodej opiekunce, jak również i widzom.
Trzeba przyznać, że reżyser dobrze buduje napięcie. Spory w tym udział ma też operator, który dwoi się i troi, by dom państwa Mandrakisów sprawiał mroczne wrażenie. Potęguje je jeszcze deszczowa pogoda za oknem, a scena gdy bohaterka wychodzi na zewnątrz domu, jest jedną z najbardziej emocjonujących w filmie. Twórcom udało się zrobić film, w którym dom nie jest nawiedzany przez duchy, a mimo to straszy.
KIEDY DZWONI NIEZNAJOMY może rozczarować widzów przyzwyczajonych do rozlewu krwi na ekranie . Mamy tu raptem dwie ofiary, w dodatku pokazane jakiś czas po śmierci. Zwolennicy szybkiej akcji też nie będą zadowoleni, bo do jako takiej dochodzi dopiero w finale filmu, na który trzeba z godzinkę poczekać. Cierpliwi zostaną wynagrodzeni, bo ostatnie sceny dobrze trzymają w napięciu i tylko szkoda, że trwają tak krótko.
Spece od castingu mieli pewnie trudne zadanie przy wyborze aktorki do głównej roli. Trzeba było znaleźć bowiem osobę, z którą widz mógłby się łatwo identyfikować i kibicować jej do ostatnich minut filmu. Myślę, że Camilla Belle (PUSH, ZAGINIONY ŚWIAT: JURASSIC PARK), na której barkach spoczywało powodzenie remake'u, była słusznym wyborem. Jest ładna i sprawia sympatyczne wrażenie. Do gry aktorskiej też nie można się przyczepić. Czasem wkradnie się jakaś fałszywa nutka, ale ogólnie to dobra kreacja. Reszta aktorów to drugoplanowe tło. Szkolnych znajomych Jill zagrali: Katie Cassidy (KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW - 2010, KRWAWE ŚWIĘTA - 2006), Brian Geraghty (ATM, ZABÓJCZE SĄSIEDZTWO) i Tessa Thompson (ŚWIEŻE ZWŁOKI). W roli napastnika wystąpił Tommy Flanagan, aktor z charakterystyczną blizną na twarzy, dzięki której ma zapewnione role czarnych charakterów do końca swej kariery. Ciekawostką jest to, że nie do niego należy głos ze słuchawki, a do Lance'a Henriksena (DYNIOGŁOWY, OBCY - DECYDUJĄCE STARCIE).
KIEDY DZWONI NIEZNAJOMY to propozycja dla tych, którzy lubią horrory (tak,tak - wszak to wydłużona do 80-ciu minut pogoń za final girl) z klimatem. Tego jest tu pod dostatkiem. Innych może zniecierpliwić wolno rozwijająca się akcja, ale myślę że finał im to w pewnym stopniu zrekompensuje. Polecam.
7/10
PLUSY:
- sceneria- praca operatora
- dobrze budowane napięcie
- Camilla Belle
- finał w oranżerii
- klimat jest
MINUSY:
- fabuły starczyłoby na 50-cio minutowy odcinek MASTERS OF HORROR
- wolno rozwijająca się akcja (dla niektórych)
POLSKIE WYDANIE DVD (dystr. Imperial Ent.)
OBRAZ
KIEDY DZWONI NIEZNAJOMY to film z bardzo dobrymi zdjęciami. Szkoda, że ich odwzorowanie na krążku (anamorficzny obraz o proporcjach 2.40:1) jest dalekie od ideału. Moim zdaniem obraz jest za ciemny i zbyt miękki. Szczegóły w ciemnych scenach, a jest ich tu dużo, po prostu się gubią. Nasycenie kolorów jest dobre, ale czasami czernie i szarości wpadają w ciemną zieleń. Ogólnie po tak dość świeżym tytule spodziewałem się lepszej prezentacji. Menu statyczne. (6/10)
DŹWIĘK
O ile obraz mnie rozczarował, to dźwięk cieszył moje uszy. Co chwila słychać jakieś niepokojące odgłosy, często z tylnych głośników. Pod tym względem dysk dvd nie zawodzi. Udostępniono nam polskie napisy i lektora (tylko w stereo). (8/10)
DODATKI
Zamieszczono dwa komentarze. W jednym udzielają się Simon West i Camilla Belle, autorem drugiego jest scenarzysta filmu. Oprócz tego mamy standardowy reportaż z planu i nieciekawe usunięte sceny. (5/10)
Język: angielski 5.1, polski 2.1, czeski 5.1, węgierski 5.1
Napisy: polskie, angielskie, arabskie, bułgarskie, chorwackie, czeskie, duńskie, estońskie, fińskie, greckie, hebrajskie, hindi, węgierskie, islandzkie, litewskie, norweskie, rumuńskie, serbskie, słoweńskie, szwedzkie, tureckie
Oo bardzo lubię ten film. Niby nic się nie dzieje, akcja bardzo powolna, ale kurczę wciągnął mnie już od pierwszej minuty - może to zasługa ciekawego klimatu...
OdpowiedzUsuń