piątek, 30 marca 2012

METALOWE MONSTRUM aka ŚMIERCIONOŚNY ROBOT / METAL SHIFTERS (2011)


inne tytuły - Iron Invader
reżyseria - Paul Ziller
scenariusz - Paul Ziller, Gary Hawes
obsada - Kavan Smith, Colby Johannson, Nicole de Boer, Merritt Patterson, Jesse Moss, Donnelly Rhodes, Don Thompson, Paul McGillion, Chelah Horsdal, Chris Gauthier
kraj produkcji - Kanada
polska premiera - 23.04.2011 (tv)
źródło - tv (Tv Puls)

   Bracia Jake i Ethan są świadkami rozbicia się rosyjskiego satelity. Znalezisko sprzedają Earlowi, który jest w trakcie budowy wielkiego golema, przygotowywanego na paradę z okazji stulecia istnienia miasteczka. Pokryte dziwną substancją części satelity, przyłączają się do rzeźby, powodując jej ożywienie. Monstrum zaczyna polowanie na ludzi wysysając z ich ciał żelazo. Jake, którego brat był jedną z pierwszych ofiar golema, musi znaleźć sposób na unicestwienie potwora.


   Całkiem niezły monster movie. Oczywiście jak na telewizyjne standardy. Fabuła rozwija się schematycznie, jednak wcale to nie przeszkadza. Widać znajomość gatunkowych prawideł, co wcale nie dziwi, bo Paul Ziller (BESTIE Z MORZA, LOCH NESS TERROR, POSTRACH Z JEZIORA) to już stary wyjadacz w tym fachu. Znajdzie się więc trochę napięcia, ale też parę głupotek scenariuszowych, które już są nierozerwalnie związane z produkcjami nakręconymi dla Sci-Fi Channel (czy jak kto woli SyFy).


   Sam robot nawet nieźle wygląda. Można stwierdzić, że to CGI z wyższej telewizyjnej półki. Przypomina się nawet T-1000 (z wiadomo jakiego filmu), gdy golem rozpada się na kawałeczki, a potem śrubka po śrubce przywraca sobie pierwotny kształt. Mimo, że potwór uśmierca kilka osób, robi to bezkrwawo, gdyż tak naprawdę zabija je bakteria łaknąca żelaza. Ofiary zastygają w bezruchu, a ich skóra zostaje pokryta pajęczyną popękanych naczyń krwionośnych. Bohaterowie muszą wymyślić jak się pozbyć kosmicznego zarazka, a sposób na jego zwalczenie zaskoczy pewnie niejednego widza.



   Trudno wyróżnić jakiegoś aktora z powodu wspaniałej lub fatalnej gry aktorskiej. Ot, poprawna robota nie przynosząca nikomu wstydu. Fani gatunku mogą kojarzyć takie nazwiska jak: Jesse Moss (ZDJĘCIA GINGER, OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 3, NIEPROSZENI GOŚCIE, PORĄBANI), Nicole de Boer (CUBE), czy Merritt Patterson (STRACH 3D).
 

   METALOWE MONSTRUM jest skierowane do osób,które wiedzą czego się mogą spodziewać po takim filmie - nieskomplikowanej fabuły z kolejnym zagrożeniem dla mieszkańców małego miasteczka. Niedzielnym widzom oczekującym super efektów, hektolitrów krwi, maksimum napięcia i dużej dawki strachu zdecydowanie odradzam.
4/10

PLUSY:
- klimat sennej mieściny
- sympatyczne postaci
- niezłe efekty
- przy odpowiednim nastawieniu dostarcza niezłej rozrywki

MINUSY:
- dziury fabularne
- nielogiczne zachowania bohaterów
- schematyczny


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz