PIEKIELNE PSY / HELLHOUNDS (2009)

reżyseria - Ricky Schroder
scenariusz - Paul A. Birkett, Jason Bourque

obsada - Scott Elrod, Adam Butcher, Amanda Brooks, James A. Woods, Andrew Howard, Olivia Nita, Marius Chivu, Ben Cross

kraj produkcji - Kanada
polska premiera - 10.12.2011 (tv)
źródło - tv (Tvp 1)

   Starożytna Grecja. W dniu swoich zaślubin umiera córka króla, Demetria. Wszystko wskazuje na to, że za jej śmierć odpowiedzialna jest służka księżniczki. Zrozpaczony mąż, wielki wojownik Klejtos, wyrusza do podziemnego świata, w którym jest uwięziona dusza Demetrii. Tam wraz z kompanami będzie musiał zmierzyć się nie tylko z piekielnymi psami zrodzonymi z krwi Hadesa, ale i z prawdziwym winowajcą śmierci swej ukochanej.

   Dość rzadki przypadek miksu kina sandałowego z fantasy i horrorem. Jako że taką mieszankę mamy okazję oglądać niezwykle rzadko, to też PIEKIELNE PSY do pewnego momentu ogląda się całkiem nieźle. Znaczna część akcji ma miejsce w krainie Hadesa i są to najlepsze fragmenty filmu. Mimo, że twórcy nie dysponowali dużym budżetem, udało im się nieźle wykreować podziemny świat. Gdy akcja przenosi się na powierzchnię mamy już do czynienia ze standardowym przedstawicielem nurtu monster movie. Bohaterowie nawet tam narażeni są na ataki psów Hadesa. Giną kolejni członkowie grupy, aż do kiepskiego i głupiego finału. Jeden z towarzyszy Klejtosa zapomina, że miecz służy do obrony a nie jako ozdoba, inna postać zostaje zaatakowana przez piekielną bestię, a tuż przed napisami końcowymi pojawia się cała i zdrowa. 

   Piekielne psy nie są popisem umiejętności grafików komputerowych, ale w swej telewizyjnej kategorii wypadają całkiem przyzwoicie. Pochwalić można scenografów, którym udało się niskim nakładem pracy stworzyć podziemne piekło. Z drugiej strony zasłużyli na naganę, za scenę ceremonii zaślubin, która odbywa się w lesie. Pewnie nie o takim ślubie marzyła córka króla.

    W drugoplanowej roli możemy zobaczyć Bena Crossa (BEZBOŻNY, EGZORCYSTA: POCZĄTEK, WICKED LITTLE THINGS). Ważniejszych bohaterów odgrywają mniej znani aktorzy, których kreacje nie wyróżniają się na tyle, by zapamiętać ich twarze. Główną rolę gra Scott Elrod (OBSESJA), a jego serdecznego kompana ulubiony aktor Adama Masona - Adrew Howard (KRZESŁO DIABŁA, BLOOD RIVER, LUSTER).

   PIEKIELNE PSY mogą zaskoczyć pozytywnie starych wyjadaczy telewizyjnych horrorów, ze względu na dość oryginalną mieszankę gatunków. Jednakże druga połowa filmu nie zachwyca, okraszona jest kilkoma lekko krwistymi scenami, które przypadkowych widzów raczej nie zainteresują. Jeżeli nie masz alergii na produkcje Sci-Fi Channel, to możesz sięgnąć po tę pozycję. Innym jak zwykle odradzam.

4/10

PLUSY:
- gatunkowy miks
- fragmenty w piekle Hadesa
- do pewnego momentu niezła rozrywka

MINUSY:
- schematyczna druga połowa
- głupi finał
- sztuczność wykreowanego świata na powierzchni
- przeciętne aktorstwo