Kolejny rok, kolejne podsumowanie i szybka konkluzja - miniony rok był dla horroru jeszcze lepszy od poprzedniego. Do kina chodziłem często (20 obejrzanych tytułów) i pomimo tego, że trafiały się rozczarowania, to były one raczej spowodowane zbyt wygórowanymi oczekiwaniami niźli faktycznym poziomem zadowolenia z seansów. Tym, co mnie trochę zabolało, to rezygnacja z kinowej dystrybucji kilku czysto rozrywkowych tytułów (Bye Bye Man, Wish Upon, Podwodna pułapka, Phoenix Forgotten, The Belko Experiment) na rzecz filmów, które w wielu krajach od razu trafiały na rynki dvd i vod. W Polsce doczekały się one sporych kampanii reklamowych opatrzonych łatką "oparte na faktach", co wciąż działa jak magnes na polskiego widza. Z drugiej strony zaskoczyły mnie halloweenowe seanse Leatherface'a i dystrybucja takich rodzynków (podobno, nie dałem rady obejrzeć) jak Zło we mnie i Mięso. I skoro już jestem przy nieobejrzanych horrorach, to wymienię te, które mogą jeszcze namieszać w podsumowaniu:
TOP 12 NIEOBEJRZANYCH 2017
Tak jak zawsze, do rankingu wliczam produkcje z 2016 roku z opóźnioną polską premierą względem reszty świata lub filmy, które dopiero w 2017 rokudoczekały się szerokiej dystrybucji. W przyszłorocznej aktualizacji powędrują one do właściwego podsumowania za rok 2016.
A w tym roku, ze względu na dość sporą liczbę wizyt w kinie, podsumowanie obejmuje 20 pozycji i nawet te z ostatnich miejsc uznaję za co najmniej niezłe. Jestem coraz mniej wymagający?